Autodrom Główna Kontakt Agencja
 
 FORMUŁA 1 Sezon 2008
 Sezon 2008 +
--

F1 Bilety
F1 Wiadomości
F1 Sezony
F1 Mistrzowie
F1 Technika
F1 Baza Wyników
..
Kalendarz
FAQ
Pomoc do sklepu

Artykuł o F1

Sty8

Simon analizuje silnik i elektronikę

Data:  2008-01-08

Simon analizuje silnik i elektronikę

Już drugi rok z rzędu Gilles Simon dowodzi działem silników od kiedy to jego poprzednik, Paolo Martinelli, odszedł wraz z Michaelem Schumacherem i Rossem Brownem pod koniec 2006 roku. Wcześniej był odpowiedzialnym za rozwój nowych jednostek napędowych Fiata dla Formuły 3.
Simon jest tym młodym inżynierem, który został przez Ferrari wypromowany z własnego zespołu, chociaż nie do końca od podstaw. Pierwotnie Francuz pracował dla Renault i Peugeota, zanim w 1993 roku razem z rodakiem Jeanem Todtem przeniósł się do Maranello. W październiku 2006 przejął obowiązki kierownika działu silników w sytuacji, kiedy z powodu regulaminowego zamrożenia dalszego rozwoju silników funkcja ta nie jest już tak mocno odpowiedzialna jak wcześniej.

Silnik ulepszony tylko w szczegółach

"Co mogliśmy pomimo tego zrobić, to skoncentrować się na wszystkim, co znajduje się wokół cylindra, na przykład na dopływie do zaworów albo smarowaniu. Opracowaliśmy wspólnie z firmą Shell nową mieszankę paliwa, która spełnia wymagania na rok 2008, że paliwo powinno zwierać 5,75 % biopaliw. Będziemy używać tej benzyny już w naszym następnym teście w Jerez".

Kluczową rolą jego pracy w ubiegłych miesiącach była nowa elektronika, dostarczona przez firmę MES i Microsoft: "pracowaliśmy od czerwca nad systemem MES. To jest całkiem inny system z nową architekturą, którą musieliśmy dobrze poznać. Możemy już całkiem dobrze z nim się obchodzić. W tym momencie nie jesteśmy jeszcze w pełnej gotowości do wyścigu, ale mamy jeszcze 2 miesiące czasu."

Z powodu tego, że na dostarczyciela nowej elektroniki FIA wybrała siostrzaną firmę McLarena MES i w świetle niedawno zakończonej afery szpiegowskiej, Ferrari nie jest zachwycone współpracą z firmą, która bądź co bądź znajduje się w tym samym budynku w Woking, co zespół McLarena.

Elektronika MES nie bez problemów

"Mieliśmy z nową elektroniką trochę problemów natury bezpieczeństwa, ale zostały one już rozwiązane" - zapewnia szef silników Ferrrari. "Naturalnie przestawienie się na całkiem nowy system sprawiło nam trudności, tak, jak prawdopodobnie każdemu zespołowi, który nie był z nową elektroniką obeznany. Na pewno nie było łatwo również firmie MES w sytuacji, kiedy musieli dostarczyć równolegle systemy wszystkim zespołom F1. MES oczywiście ma dużo większą wiedzę na temat systemu niż my. Na pewno zespół, który w tym momencie zna system, ma nad innymi przewagę, ale my mamy bardzo silną grupę specjalistów w zakresie elektroniki, która umożliwi nam bycie konkurencyjnymi. Jednakże to sprawia, że musimy bardziej się wytężać niż inni, aby osiągnąć odpowiedni poziom."

KERS będzie również rozwijany

Przewidując następne miesiące na Ferrari padnie podwójne obciążenie z tego powodu, że obok dostosowania nowej elektroniki zespół Simonsa musi pracować już nad planowanym w 2009 roku wprowadzeniem systemu odzyskiwania energii (KERS). Chodzi o system, który kinetyczną energię jest w stanie odzyskać, gromadzić i ponownie za pomocą przycisku w formie dodatkowych KM ponownie zużyć.

"Nowa organizacja w dziale wybiega poza rok 2009, kedy to będziemy pracować nad systemem odzyskiwania energii kinetycznej, produkowanej przez samochód. To w tym roku zajmie nam dużo z naszego czasu. Moim najważniejszym zadaniem będzie skoordynowanie tych dwóch spraw. Będziemy przeprowadzać wiele testów zarówno w fabryce, jak i na torze" - zapowiada Gilles Simon.

źródło: Msport-Total
 
 
Dodaj do:
Facebook
|
Zakładki Google
|
Delicious
|
Twitter
|
Wykop
 
 

GŁÓWNA :: O AGENCJI :: WSPÓŁPRACA :: FAQ :: KALENDARZ :: KONTAKT