Autodrom Główna Kontakt Agencja
 
 FORMUŁA 1 Sezon 2009
 Sezon 2009 +
--

F1 Bilety
F1 Wiadomości
F1 Sezony
F1 Mistrzowie
F1 Technika
F1 Baza Wyników
..
Kalendarz
FAQ
Pomoc do sklepu

Artykuł o F1

Paź4

Łatwe zwycięstwo Vettela w Japonii

Data:  2009-10-04

Łatwe zwycięstwo Vettela w Japonii

Z niezwykłą łatwością Sebastian Vettel z zespołu RedBull pokonał swoich rywali, wygrywając Grand Prix Japonii i odrabiając straty do Jensona Buttona w walce o tytuł mistrzowski. Anglik tym razem za swoje ósme miejsce zdobył zaledwie jeden punkt wobec dziesięciu Vettela i chociaż jego przewaga jest ciągle duża, to na dwa wyścigi przed końcem stopniała do 16 punktów.

Drugim na podium w Japonii był Jarno Trulli na Toyocie. Po raz kolejny kierowca Toyoty staje na podium tuż za zwycięzcą. Zaledwie przed tygodniem w Singapurze drugie miejsce zajął Timo Glock.
Tym razem po świetnym występie drugi na metę przyjechał Trulli wygrywając pojedynek z Lewisem Hamiltonem na McLarenie. Hamilton najwyraźniej miał problemy z systemem KERS, gdyż prawdopodobnie nie oddałby tak łatwo drugiego miejsca. Trulli dopiero podczas drugiego postoju odebrał Anglikowi jego pozycję.

Powrót Formuły na tor Suzuka zapowiadał wielkie emocje. Wielu zawodników startowało tutaj po raz pierwszy. Nie wszyscy ustrzegli się błędów na treningach i w kwalifikacjach. W wyścigu większość z nich pojechała zachowawczo. Jeden z niewielu manewrów wyprzedzania zakończył się niepowodzeniem. Wyraźnie szybszy Adrian Sutil na ForceIndia usiłował wyprzedzić jadącego przed nim Heikki Kovalainena. Niestety na każdym wyjściu z zakrętu Fin wykorzystywał zalety swojego systemu KERS i nie pozwalał na rozpoczęcie manewru. W końcu Niemiec zaatakował Fina tuż przed szykaną. Ale Kovalainen nie zostawił miejsca Sutilowi i potrącił go powodując obrót rywala o 180 stopni. Sutil prawie natychmiast powrócił do walki, ale wyprzedzili go zarówno Button jak i Kubica.

Incydent ten spowodował, że Button ukończył wyścig na ósmym miejscy, gdyż w przeciwnym razie będąc wolniejszym zarówno od Kovalainena, jak i Sutila, nie mógłby w skuteczny sposób ich zaatakować.

W kwestii wyprzedzania rywali większość kierowców liczyła na właściwą strategię i zyskanie ewentualnych pozycji podczas postojów w boksie. Na to samo liczył Robert Kubica na BMW, ale najwyraźniej inżynierowie zespołu nie wyliczyli wszystkiego optymalnie. Najpierw w odrobieniu czasu przeszkodził mu Kimi Raikkonen, który po zatankowaniu bolidu wyjechał tuż przed Kubicę uniemożliwiając mu szybką jazdę lekkim bolidem, a chwilę potem to samo zrobił Heidfeld „pakując” się wprost pod nadjeżdżającego Polaka. W rezultacie zdalny pojedynek, jaki prowadził Kubica z Buttonem i Barichello, spełzł na niczym i do mety Polak dojechał na miejscu dziewiątym.

Rozczarowany był również kolega z zespołu Kubicy - Nick Heidfled. Startując ze znakomitej czwartej pozycji liczył na dobry wynik. Tymczasem źle rozegrana strategia, tłok na torze i oczywiście brak szybkości spowodowały, że Niemiec dojechał dopiero na siódmym miejscu przegrywając walkę o lepsze miejsce z Raikkonenem i Rosbergiem.

Raikkonen pojechał bardzo dobrze w tych warunkach. Od początku nie stracił kontaktu z jadącym przed nim Heidfeldem, a w końcówce wyścigu pojechał bardzo szybko i udało mu się awansować na pozycję czwartą. Nico Rosberg, który ruszył do wyścigu na jednym z cięższych bolidów, znakomicie pojechał utrzymując cały czas stałe tempo. W ostatniej decydującej fazie zjechał do boksu w momencie, gdy na torze pojawił się Safety Car po wypadku Alguersuariego. Wprawdzie po wyścigu pojawiły się komentarze zwłaszcza ze strony kierowców Brawn GP, że Rosberg nie zwolnił podczas wyjazdu na tor samochodu bezpieczeństwa i dlatego zyskał parę pozycji, ale oskarżenia te wydają się nie mieć uzasadnienia. Z całą pewnością można stwierdzić, że Rosberg pojechał bardzo dobrze i zdobył kolejne punkty dla swojego zespołu. Rosberg jak do tej pory jest jedynym kierowcą, który zdobył w tym sezonie punkty dl a Williamsa. Dni Kazuki Nakajimy w Formule 1 wydają się policzone.

Siódme i ósme miejsce kierowców Brawn GP pokazały, że samochody tego zespołu nie pasowały do charakterystyki szybkiego toru w Suzuce. Jak stwierdził Ross Brawn jego kierowcy najwięcej czasu tracili na szybkich zakrętach w pierwszym sektorze, gdzie występują nagłe zmiany kierunku jazdy. Samochód zachowywał się niestabilnie i nie wykorzystywał do końca przyczepności. Ale zarówno Button jak i Barichello cieszyć się mogą z kolejnych punktów. W tej fazie mistrzostw każdy zdobyty punkt może decydować o mistrzostwie.

Negatywnym bohaterem wyścigu został Jaime Alguersuari. Na najszybszym zakręcie o nazwie 130R stracił kontrolę nad swoim TrorRosso i przy pełnej prędkości uderzył w bandę skonstruowaną ze starych opon. Na szczęście w wyniku uderzenia zniszczony został tylko samochód. Hiszpan został odwieziony do szpitala na badania.

Do wyścigu wystartowało tylko 19 kierowców, gdyż Timo Glock po swoim sobotnim wypadku w kwalifikacjach był zmuszony oglądać wyścig w boksie. W wyniku uderzenia w bariery Niemiec doznał obrażeń lewej nogi. Istnieje jednak duża szansa, że już za dwa tygodnie Glock będzie w pełni sprawny i weźmie udział w wyścigu w Brazylii.

Zobacz: pełne wyniki Grand Prix Japonii 2009.

źródło: Autodrom.pl
 
 
Dodaj do:
Facebook
|
Zakładki Google
|
Delicious
|
Twitter
|
Wykop
 
 

GŁÓWNA :: O AGENCJI :: WSPÓŁPRACA :: FAQ :: KALENDARZ :: KONTAKT