Scuderia Ferrari w piątek 28 stycznia o godzinie 10:07 pokazała swój nowy samochód zbudowany na sezon 2011 - Ferrari F150. Symbol nawiązuje do 150 rocznicy zjednoczenia Włoch. Pomimo wielu zaproszonych gości, cała impreza miała charakter bardzo stonowany. Po kilkuminutowym wstępie poproszono kierowców, Fernando Alonso i Felipe Massę, o zdjęcie przykrycia i oczom widzów ukazało się całkiem nowe dziecko fabryki z Maranello - Ferrari F150.

Oprócz dużego logo na pokrywie silnika i tylnego spojlera w barwach flagi Włoch, malowanie nowego bolidu wygląda identycznie, jak w modelu z roku 2010. Gdy pierwsze emocje opadły, można było dostrzec kolejne różnice. W porównaniu z ubiegłorocznym modelem rzuca się w oczy długi i wysoko podniesiony nos samochodu, trochę nie pasujący do bardziej kompaktowej i zwartej sylwetki reszty bolidu. Pokrywa silnika i obudowy chłodnic bardzo łagodnie zmierzają ku tylnej części, która zwęża się bardzo w okolicach elementów tylnego zawieszenia. Cofnięto nieco mocowanie przedniego spojlera, a wsporniki jeszcze bardziej rzucają się w oczy z powodu podniesionego nosa.

Ze względu na czyste i niewyszukane płaszczyzny Ferrari F150 wydaje się mniej ciekawy w porównaniu z poprzednikiem. Ale być może w prostych koncepcjach inżynierowie z Maranello upatrują sukcesu nowego modelu. Zresztą jest to dopiero pierwsza prezentacja bolidu. Luca di Montezemolo zastrzega, że wygląd samochodu ulegnie jeszcze wielu zmianom, zanim wystartuje w pierwszym wyścigu. To, co teraz zaprezentowano jest koncepcją samochodu, która ma jak najszybciej wyjechać na tor, aby przetestować nowo zastosowane rozwiązania.

Naturalnie zmieniono dyfuzor i zgodnie z nowymi przepisami jest teraz dużo mniejszy. Zwraca też uwagę geometria przedniego zawieszenia, która wzorem bolidów RedBulla jest ustawiona skośnie do płaszczyzny mocowania. Kompletnie nowym rozwiązaniem jest również tylne zawieszenie. Z dalszych widocznych zmian można zauważyć zmniejszony i o innym kształcie otwór wlotu do silnika.

Ferrari jako pierwszy zaprezentował swój nowy model i można śmiało stwierdzić, że nie jest to jakaś rewolucyjna koncepcja. Ferrari z pewnością włożyło wiele wysiłku, by dostosować mechanizmy jezdne do charakterystyki nowych opon Pirelli i poprawić prowadzenie w zakrętach, gdyż to był ich słaby punkt w walce z bolidami RedBulla. Projektując F150 inżynierowie dodatkowo musieli wziąć pod uwagę instalację systemu KERS i regulowane tylne skrzydło.

Celem dla Ferrari i nowego samochodu jest jak zwykle zdobycie obydwu tytułów mistrzowskich. Pierwsze jazdy odbędą się na torze w Fiorano tuż po prezentacji i w sobotę, jednak prawdziwy test nowy F150 przejdzie 1 lutego, w Walencji, razem z innymi uczestnikami.

Dane techniczne Ferrari F150:
Chassis
Przekładnia: Ferrari, podłużna, półautomatyczna, elektroniczna, sekwencyjna typu Quick Shift
Liczba biegów: 7 + wsteczny
Hamulce: Brembo tarcze hamulcowe węglowe
Masa z płynami eksploatacyjnymi i kierowcą: 640 kg
Felgi: średnica 13 cali

Silnik:
Oznaczenie: 056
Liczba cylindrów: 8 w układzie V
Kąt rozwarcia: 90 stopni
Liczba zaworów: 32 (4 na cylinder)
Pojemność: 2398 cm3
Średnica cylindra: 98 mm
Masa: 95 kg

źródło: Autodrom.pl